Belg przykleił swoją głowę do arcydzieła. Trafił do aresztu

Trzech Belgów, określających się jako działacze klimatyczni, przykleiło się do słynnego obrazu Johannesa Vermeera „Dziewczyna z perłą”, który znajduje się w muzeum Mauritshuis w Hadze, informuje portal NOS. Jeden z nich przykleił do obrazu swoją głowę, cała trójka trafiła do aresztu.

Z relacji mediów wynika, iż akcję przeprowadziły osoby protestujące przeciwko paliwom kopalnym.

Jedna osoba przykleiła głowę do obrazu, a druga osoba przykleiła rękę do zielonej ściany obok obrazu. Wylano płyn

– napisały służby prasowe Mauritshuis w oświadczeniu przekazanym mediom. „Arcydzieło zostało zbadane przez naszych konserwatorów. Na szczęście nie zostało ono uszkodzone” – czytamy w komunikacie prasowym.

Obraz „Dziewczyna z perłą” autorstwa flamandzkiego mistrza powstał w latach 1665-1667 i jest wystawiony w Mauritshuis od 1902 r.

Sztuka jest bezbronna i zdecydowanie odrzucamy próby jej niszczenia w jakimkolwiek celu

– podało muzeum. Obraz zostanie udostępniony publiczności „tak szybko, jak to możliwe”. Do tego czasu sala, w której się on znajduje, pozostanie zamknięta dla publiczności.

W połowie października do podobnego aktu doszło w Londynie — aktywiści oblali zupą obraz van Gogha. W sądzie od razu postawiono im zarzut zniszczenia mienia . „Obraz znajdował się za szybą. Gdyby nie był zabezpieczony, nawet nie przyszłoby nam do głowy go zniszczyć” — tłumaczyła Phoebe Plummer z Just Stop Oil. 23 października zaś aktywiści w Niemczech obrzucili obraz Claude’a Moneta purée. — Ludzie głodują, ludzie marzną, ludzie umierają — mówił jeden z aktywistów.