Brak postępów w negocjacjach między NASCAR a zespołami w sprawie przedłużenia umowy charterowej

Sezon NASCAR Cup Series 2024 jest już niemal w połowie, a nadal nie ma porozumienia w sprawie przedłużenia umowy charterowej między NASCAR a jego zespołami.

Zespoły nie są również zbyt optymistyczne co do stanu negocjacji. W ostatnich miesiącach nie poczyniono znaczących postępów między obiema stronami, a przełom wydaje się być odległy.

Dla przypomnienia, NASCAR i jego zespoły ogłosiły umowę charterową w 2016 roku. Charters są jak franczyzy dla 36 samochodów w serii. Każdy samochód z charterem ma zagwarantowane miejsce w każdym wyścigu oraz większy udział w nagrodach pieniężnych od NASCAR. W zamian zespoły mogą sprzedawać chartery, jeśli zmniejszają swoje rozmiary lub zamykają działalność. Przed umową charterową, zamknięcie zespołu NASCAR nie miało wartości dla potencjalnych nabywców, poza ich sprzętem i nieruchomościami.

Przedłużenie ogłoszone w 2020 roku oznaczało, że obecna umowa kończy się w tym samym czasie co umowa dotycząca praw medialnych NASCAR po sezonie 2024. NASCAR już ogłosiło swoich partnerów telewizyjnych na 2025 rok i później, ale to porozumienie nie przyspieszyło negocjacji charterowych. Wręcz przeciwnie, może stać się punktem spornym.

Zespoły chciałyby, aby chartery stały się stałe i nie miały daty wygaśnięcia. Ponadto, chcą większego udziału w dochodach. Tory NASCAR — wiele z nich jest własnością samego NASCAR — otrzymują nieco ponad połowę dochodów z praw medialnych, podczas gdy NASCAR dostaje 10%, a zespoły resztę.

Zespoły ponoszą większość rosnących kosztów w ostatnich latach, ponieważ NASCAR wprowadziło nowy samochód w 2022 roku, który zawiera specyfikowane części od zatwierdzonych dostawców NASCAR. Ten samochód był już wielokrotnie modyfikowany, a każda zmiana przepisów oznacza dodatkowe koszty. Dodaj do tego coraz trudniejsze środowisko dla sponsorów, a zrozumiesz, dlaczego zespoły chciałyby być samowystarczalne i mniej polegać na sponsorach, aby pokryć swoje budżety.

NASCAR, jak można się domyślać, nie jest zbyt chętne do zmniejszenia swojego udziału w dochodach, które otrzymuje wraz ze swoimi torami.

Podczas gdy można zrozumieć, że NASCAR próbuje wykorzystać całą swoją siłę w negocjacjach z zespołami, przywoływanie umów dotyczących praw medialnych jako punktu spornego wydaje się pesymistycznym spojrzeniem na biznes. Oglądalność NASCAR ustabilizowała się w ostatnich sezonach, ale nadal jest znacznie niższa niż dekadę temu.

NASCAR na pewno będzie mieć rynek — choćby niszowy — gdy nowa umowa dotycząca praw medialnych będzie musiała zostać odnowiona w latach 30. XXI wieku. Ale ktokolwiek, kto mówi ci, jak będzie wyglądał krajobraz praw sportowych za dekadę, prawdopodobnie również cię okłamuje.

Tymczasem Denny Hamlin zauważył, że stałe chartery nie kosztowałyby NASCAR nic. Nie było opłaty za wdrożenie dla organu sankcjonującego, gdy wprowadzono chartery, ani nie ma znaczących kosztów dla NASCAR, gdy charter zespołu jest sprzedawany.